Opublikowano:
ANGLIA.today
Sarkozy: burkini to prowokacja ze strony radykalnego islamu
Były prezydent Francji ostro wypowiedział się o burkini jako o stroju mającym na celu wspieranie radykalizacji.

Wprowadzone niedawno zakazy noszenia burkini we Francji ciągle jeszcze rozpalają debatę publiczną. Uznane za ostentacyjne manifestowanie religijności są sprzeczne z ideami świeckości republiki. Były prezydent Francji, Nicolas Sarkozy, podkreślał w wywiadzie telewizyjnym na ten temat: "Nie zgadzamy się na więzienie kobiet za szmatami".
Odpowiedziała mu kreatorka burkini, Aheda Zanetti, mieszkająca w Australii. Mówi ona, że burkini symbolizuje wolność, nie ma nic wspólnego z religią. Dodaje, że ma to zachęcić dzieci i kobiety do nauki pływania.
Zaostrzenie wypowiedzi Sarkozy'ego związane jest z faktem, że chce on ponownie kandydować na prezydenta. Podkreśla, że muzułmanie są Francuzami jak wszyscy inni, dlatego muszą przyjąć język i zwyczaje republiki.
Komentarze