Opublikowano:
ANGLIA.today
Dwa lwy zabite, gdy nagi mężczyzna wskoczył do klatki Zdjęcia (18)
Zwierzęta zabito, aby ochronić niedoszłego samobójcę

Nagi 20-letni mężczyzna wskoczył do wybiegu dla lwów w Santiago Zoo w Chile. Prawdopodobnie próbował popełnić samobójstwo. Zwierzęta zastrzelono, żeby uratować chłopaka.
Młody człowiek został poturbowany i trafił do szpitala w stabilnym, ale poważnym stanie. Scena rozegrała się na oczach odwiedzających Zoo gości.
Franco Luis Ferrada Roman wskoczył nago do klatki z parą lwów. Zwierzęta zainteresowały się człowiekiem i zaczęły się nim "bawić". Żeby ratować mężczyznę, personel ogrodu zoologicznego zadecydował, że niezbędne jest zastrzelenie lwów. Dyrektor Zoo potwierdził, że obsługa znalazła w pobliżu, wraz z ubraniami Romana, list pożegnalny, który świadczy o tym, iż mężczyzna chciał popełnić samobójstwo.
Alejandra Montalva z Santiago Zoo twierdzi, że mężczyzna po prostu kupił bilet, a potem dostał się na teren niedostępny dla odwiedzających i włamał się na dach przy wybiegu. Tam rozebrał się i wskoczył do wybiegu, gdzie zaczął zaczepiać lwy. Zwierząt nie można było uśpić, bo było możliwe, że w każdej sekundzie mogą zabić człowieka, a środki usypiające nie zadziałałyby wystarczająco szybko.
Świadkowie twierdzą, że początkowo lwy nie atakowały mężczyzny, jednak drażnił je tak wytrwale, że wreszcie to zrobiły. Obecnie Ferrada Roman przebywa w szpitalu, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.