Opublikowano:
ANGLIA.today
Polak podciął sobie gardło na sali sądowej podczas oczekiwania na wyrok
Sprawa dotyczyła molestowania seksualnego sprzedawczyni.

Łukasz Pawłowski pojawił się w sądzie magistrackim w Haverfordwest (Pembrokeshire) na ogłoszenie wyroku w sprawie molestowania przez niego sprzedawczyni w październiku ubiegłego roku. Mężczyzna w pewnym momencie poprosił o możliwość opuszczenia ławy oskarżonych i udania się do toalety. Kiedy wrócił miał ze sobą ostrze - nie wiadomo jak udało mu się je przemycić na salę rozpraw. Następnie podciął sobie gardło i został przewieziony helikopterem do odległego o 55 mil szpitala w Swansea.
Pawłowski ma 33 lata, mieszka w Pembroke Dock. Przyznał się do napaści seksualnej podczas rozpraw w grudniu ubiegłego roku, wtedy też uznano go winnym. Obecna rozprawa miała dotyczyć wymiaru kary. Stopień obrażeń mężczyzny nie został podany do wiadomości publicznej.

Kobieta pracująca w sklepie, którego nazwy nie podano, była zaczepiana przez Pawłowskiego dwukrotnie. Za pierwszym razem, 30 października, mężczyzna wskazywał jej aby go pocałowała. Kiedy odmówiła złapał ją za nadgarstek, przyciągnął do siebie i pocałował w policzek, później opuścił sklep. Jakiś czas później wrócił i gdy sprzedawczyni przenosiła opakowania piwa złapał ją od tyłu. Całość zdarzenia zarejestrowały kamery telewizji przemysłowej. W trakcie zatrzymania dwa dni później mówił policjantom, że było to zwykłe nieporozumienie jako że sądził, że otrzymał od kobiety zgodę na takie działanie.
Obecnie policja sprawdza w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie ostrza i jak udało mu się je wnieść na salę sądową.