Opublikowano:
ANGLIA.today
Silne turbulencje doprowadziły do obrażeń u 6 pasażerów
Wypadek na pokładzie Thai Airways dowodzi, czemu lepiej nie rozpinać pasów bezpieczeństwa

Turbulencje, w które wpadł samolot Thai Airways lecący w piątek do Singapuru poskutkowały uszkodzeniami ciała aż 6 pasażerów, którzy trafili do szpitala. Najpoważniej ranni zostali ci, którzy nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Jedna z pasażerek, Sarah Jayne Edwards, relacjonuje, że wstrząsy były tak mocne, że z przerażenia zaczęła pisać list pożegnalny do męża. Dodaje też, że kilka osób krwawiło.
Jej wersję potwierdza rzecznik linii lotniczych, który dodaje że obrażenia odnieśli pasażerowie, którzy w momencie wstrząsu nie mieli zapiętych pasów, więc zostali "podrzuceni" na siedzeniach i w większości porozbijali sobie głowy o podsufitkę lub fotel.
Rzecznik Thai Airways dodaje też, że choć takie wypadki siłą rzeczy się zdarzają, to bardzo serdecznie przeprasza pasażerów, a linie zapłaciły za wszystkie koszta opieki medycznej oraz powrotu do domu ze szpitala. Wszyscy pasażerowie mają się już dobrze i są bezpieczni.