Opublikowano:
ANGLIA.today
Zabił narzeczoną, bo spóźnili się na samolot
Kłótnia była naprawdę poważna

Do okropnego zdarzenia doszło na lotnisku San Pablo se Sevilla. Mężczyzna zamordował swoją narzeczoną, po czym uciekł z miejsca przestępstwa.
Jak twierdzą świadkowie, kłótnia między parą wybuchła po tym, jak odleciał ich samolot, którym mieli zamiar udać się w dalszą podróż do Włoch. Poszło o spóźnienie.
Policja nie ujawnia tożsamości mężczyzny ani kobiety. Kiedy ich samolot odleciał, para wyszła z terminala i wracała do samochodu. Wtedy 34-letni napastnik - w furii spowodowanej spóźnieniem i narastającą kłótnią - schwycił swoją 32-letnią dziewczynę za gardło. Ściskał ją tak długo, aż padła nieprzytomna na ziemię.
Mężczyzna spanikował i zostawił ciało partnerki na parkingu, a sam odjechał. Kobiety nie udało się uratować, gdy została znaleziona, już nie żyła.
Po upływie kilku godzin zabójca sam zgłosił się na policję.