Opublikowano:
ANGLIA.today
Co powie Ci mąż gdy wybiera się do kochanki? (2)
Oto najczęstsze wymówki mężów udających się tak naprawdę do swoich kochanek.

Żony dzielą się zasadniczo na dwa rodzaje - na te podejrzliwe i te niepodejrzliwe. Żeniąc się z przedstawicielką pierwszego rodzaju mężowie świata muszą uprawiać nieco gimnastyki intelektualnej aby wymyślić wymówkę, która z jednej strony jest wiarygodna i odporna na sprawdzenie, ale z drugiej nie wymaga też zbyt wielu pozorów.
Golf
Ankiety przeprowadzone wśród dwóch tysięcy zdradzających mężów pokazują, że zdecydowanie najlepszą wymówką jest gra w golfa, ucieka się do niej co trzeci mężczyzna. Przede wszystkim - partia zajmuje parę godzin. Odbieranie telefonu, w tym od żony, jest wbrew etykiecie (a przynajmniej można tak utrzymywać). Praktyka ankietowanych mężów pokazuje, że łatwiej taką historię sprzedać jeśli mamy zestaw do gry w golfa - torbę z kijami można kupić za niewielkie pieniądze w charity shopach.
Chcąc jeszcze bardziej się ukryć można wykupić członkostwo w jakimś tanim klubie. Wychodząc można też powiedzieć żonie "I'm going for a swing" i serdecznie się tym ubawić.

Spotkanie biznesowe lub praca do późna
Co czwarty zdradzający mężczyzna docenia wymówkę związaną ze sprawianiem wrażenia dbania o stabilizację finansową rodziny. Szczególnie łatwo mają tu ludzie współpracujący z zespołami znajdującymi się w odległym kraju, gdzie strefa czasowa czyni dowolną godzinę wiarygodną na telekonferencję.

Pub
Co ósmy zdradzający mąż wykorzystuje mało fantazyjną, za to klasycznie nieśmiertelną wymówkę: idę na piwo z kolegami. Odkąd w pubach nie można palić nie trzeba po drodze do domu faktycznie wstępować do lokalu aby uzyskać aromat potytoniowej siekiery.
Siłownia
To z kolei wymówka stosowana przez co dwudziestego niewiernego. Być może wyskakują oni jedynie na szybkie numerki, siłownia daje wtedy rozsądne wytłumaczenie wracania spoconym. W jakiś pokrętny sposób być może świadomość niejakiego pracowania nad kondycją pozwala im łatwiej znosić wyrzuty sumienia.

Zakupy spożywcze
To z kolei wymówka wybierana przez 4% ankietowanych. Z jednej strony wydaje się wygodna, bo żona się nawet ucieszy. Z drugiej - zakupy trzeba wtedy i tak zrobić, co przecież zajmuje czas, a i telefony od żony przypominającej sobie co jest jeszcze potrzebne nie są przecież rzadkością. Także popularność tej wymówki może wynikać z braku planowania i konieczności wymyślenia czegoś na szybko przez spanikowany umysł.
Inne
17% zapytanych mężczyzn nie stosuje żadnej stałej strategii i wymówki. Wolą oni dopasowywać deklaracje do aktualnej sytuacji obawiając się, że gdyby wpadli mówiąc na przykład "gram w golfa" żona prędko by sobie przypomniała liczbę takich rzekomych wyjść. To niemalże jak prowadzenie dziennika obciążającego sumienie.