Opublikowano:
ANGLIA.today
May składa "uczciwą i poważną" propozycję rozwiązania kwestii praw obywateli UE (1)
Rozwiązanie zakłada utworzenie nowego statusu "osiedleńca".

Theresa May przedstawiła na szczycie unijnym ofertę zagwarantowania praw obywatelom Unii Europejskiej pozostających w Wielkiej Brytanii po Brexicie. Daje ona możliwość uzyskania takich samych praw do pracy, korzystania ze służby zdrowia i benefitów, jakimi cieszą się obywatele kraju.
Pierwszą propozycją jest ustanowienie "punktu odcięcia" oznaczającego datę, po której nowo wjeżdżający stracą możliwość uzyskana statusu osiedleńca. Premier mówiła o terminie pomiędzy 29 marca tego roku, kiedy formalnie rozpoczął się proces wychodzenia, a marcem 2019 roku, kiedy rozmowy się zakończą. Ta druga data jest zdecydowanie preferowana przez negocjatorów unijnych.
Obywatele UE będący już w UK i przyjeżdżający przed datą graniczną będą mogli nabyć status osiedleńca. Później ma obowiązywać okres przejściowy - May mówi o dwóch latach, Kanclerz Skarbu o czterech - podczas którego będzie możliwy legalny wjazd również pozwalający na uzyskanie statusu osiedleńca. Informacje uzyskane przez dziennikarzy Guardiana sugerują, że osoby wjeżdżające podczas okresu przejściowego "dostaną szansę zbudowania pięcioletniej historii" - co prawdopodobnie oznacza, że jeśli ktoś w ciągu pięciu lat od wjazdu nie spełni warunków zostania osiedleńcem, to taka możliwość zostanie mu odebrana.
Status osiedleńca będzie przyznawany dożywotnio i będzie gwarantował takie same prawa, jakimi cieszą się obywatele w zakresie służby zdrowia, benefitów i prawa do pracy. Jednocześnie jednak May odmawia uznania władzy sądów europejskich nad osobami z takim statusem. Wskazuje, że będzie to akt prawny zakorzeniony w brytyjskim systemie, więc odpowiedzialność za niego musi spadać na sądy brytyjskie.
Zakończenie okresu przejściowego będzie oznaczało objęcie obywateli UE regulacjami imigracyjnymi - nie wiadomo na ile będą one podobne do obecnych regulacji obejmujących obywateli Wspólnoty Narodów lub obywateli krajów zewnętrznych.
Premier podkreślała, że rząd nie ma zamiaru usuwać osób osiedlonych w Wielkiej Brytanii, ani tym bardziej rozdzielać rodzin.