Opublikowano:
ANGLIA.today
76. rocznica bitwy o Anglię jest przypomnieniem o zasługach Polaków dla Wielkiej brytanii (2)
Bitwa o Anglię była pierwszą toczoną jedynie w powietrzu bitwą drugiej wojny światowej. Polski dywizjon 303 był najskuteczniejszy w tej bitwie trwającej od 10 lipca do 31 października 1940 roku.

Winston Churchill wygłosił po bitwie słynne przemówienie z jeszcze słynniejszym zdaniem "nigdy w historii ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzięczało tak dużo tak nielicznym". Ambasador RP Arkady Rzegocki powiedział: "Jesteśmy dumni, że biało-czerwona szachownica noszona przez ambasadorów polskości i przyjaciół Polski w Wielkiej Brytanii, stała się rozpoznawalnym symbolem pamięci, solidarności i szacunku pomiędzy Polakami i Brytyjczykami. Czerpiemy z osiągnięć polsko-brytyjskiego braterstwa broni w czasach II wojny światowej i patrzymy w przyszłość, znając naszą wartość jako największej społeczności we współczesnej Wielkiej Brytanii. Cieszy nas, że symbol biało-czerwonej szachownicy przyjął się wśród Polaków w UK i że wiele organizacji się do niego odwołuje".
Wkład Polaków w losy bitwy okazał się bardzo istotny - Anglicy na początku podchodzili z nieufnością do umiejętności Polaków, jednak bardzo szybko zostali przekonani o ich sile i skuteczności w powietrzu. Dywizjony myśliwskie 302 i 303 oraz dwa dywizjony bombowe (300 i 301) wraz z polskimi pilotami w siłach brytyjskich stanowiły 5% ogółu pilotów RAF biorących udział w bitwie. Polacy zestrzelili około 170 samolotów niemieckich, uszkodzili 36, co stanowiło około 12% strat Luftwaffe. Dywizjon 303 był najlepszą jednostką lotniczą, biorącą udział w bitwie o Anglię – zgłosił zestrzelenie 126 maszyn Luftwaffe.
– Nasi piloci zdobyli doświadczenie w starciach powietrznych nad Polską i Francją, mieli też ogromną wolę walki i byli doskonale wyszkoleni – tłumaczy sukcesy polskich lotników Robert Gretzyngier. W trakcie bitwy nad Anglią Polacy mogli pokazać swój kunszt, zasiadając za sterami nowoczesnych brytyjskich myśliwców Hurricanów i Spitfire'ów.